Posty

Białoruś uwolniła Siarhieja Cichanouskiego i 13 innych więźniów politycznych

21 czerwca świat obiegła informacja o uwolnionej 14-osobowej grupie więźniów politycznych w Białorusi. Wśród wypuszczonych znalazł się Siarhiej Cichanouski , skazany  w 202 1 roku na 18 lat w kolonii karnej oraz trzech obywateli Polski. Uwolnienie więźniów miało prawdopodobnie związek z wizytą specjalnego wysłannika Stanów Zjednoczonych Keitha Kellogga w Mińsku.     Informacja o zwolnie n iu Siarhieja C ichanouskiego   O zwolnieniu Siarhieja Cichanouskiego za pomocą platformy “X” (dawniej Twitter) poinformowała jego żona Swiatłana Cichanouska . Kobieta napisała:   "Mój mąż Siarhiej jest wolny. Trudno opisać radość w moim sercu. Dziękuję, prezydentowi Stanów Zjednoczonych Donaldowi Trumpowi (...) i naszym sojusznikom z Unii Europejskiej za wszystkie wasze wysiłki"   W poście Swiatłana Cichanouska zawarła również nagranie, na którym wita się ze swoim mężem. Na końcu wpisu zaznaczyła jednak, że ich walka nie zakończy się na wypuszczeniu jej męża:...

Gdańska Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie Jerzego Ż.

Obraz
  16 czerwca, w poniedziałek Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście wznowiła dochodzen ie w sprawie przejęcia mieszkania Je rzego Ż. przez Karola Nawrockiego. Do prokuratury wpłynęły dod atkowe zawiadomienia o przest ę pstwie , które miało dokonać się w latach 2012-2017 . W sprawę włączyli się wicemarszałek Senatu oraz prezydent Gdańska.   Mieszkanie Jerzego Ż.   O n iepokojąc ych doniesienia ch w sprawie mieszkania emeryta, 80 letniego Jerzego Ż. mogliśmy już przeczytać na portalu Onet. Jak podaje por tal , w ogniu kampanii prezyd enckiej z etknęliśmy się z błędną deklaracją z ust kandydata Nawrockiego na temat liczby jego posiadłości. “ Mówię w imieniu Polek i Polaków zwykłych takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie” . Z ustaleń jednak wynika, że Nawrocki nie jest właśc icielem jednego a dwóch mieszkań w Gdańsku. Kandydat tłumacząc się wraz z poparciem sztabu wspomniał, że przejął mieszkanie w ramach opieki nad właścicielem. Je rzy Ż. jednak trafił do domu opie...